Zakończenie roku szkolnego

Wywiad z Karoliną Rokosz - absolwentką naszego gimnazjum

Karolina Rokosz  studentka 3 roku polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

W bieżącym roku odbywała w naszej szkole praktyki pedagogiczne pod opieką p. mgr Dominiki Snakowskiej.

Ukończyła Szkołę Podstawową nr 8 ( w budynku tej szkoły jest teraz nasze gimnazjum), Gimnazjum nr 1, nastepnie LO im. O. Balzera a następnie rozpoczęła studia na Uniwrsytecie Jagiellońskim w Krakowie

Oto wywiad z Karoliną przeprowadzony przez jej siostrę, uczennicę kl. 3b Alicję Rokosz

 

Cześć Karolina!
Cześć. Co słychać?
Dobrze. Chciałam zapytać jak tam po praktyce?
Świetnie. Wasza szkoła jest fantastyczna. Szkoda, że za moich czasów taka nie była.
Coś się zmieniło?
Wszystko! Rozwinęła się niesamowicie. Macie nowocześnie wyposażone sale, mniej liczne klasy, ‘wygadanych’ uczniów, a to kino…
Też je lubię.
Jest po prostu nie do opisania. To trzeba zobaczyć. Moje pierwsze wrażenie było takie, że wyszłam ze szkoły i znalazłam się w prawdziwym, przytulnym kinie, gdzie nikt nie pytał o bilet. Musicie mieć z niego nie tylko wiele radości, ale i pożytku.
Mamy. Nauczyciele dbają, by nie było puste. A jakie to uczucie wrócić po tylu latach do szkoły i stanąć po ‘ciemnej stronie mocy’?
Wspaniałe, i mówię to bez podlizywania (śmiech). Naprawdę nie spodziewałam się, że będzie mi u Was tak miło. Bardzo podobało mi się, gdy uczniowie byli chętni do współpracy, a ich pomysły nieraz mnie zaskoczyły. Potrafiliśmy porozmawiać sobie na tematy z życia wzięte, ale i te bardziej filozoficzne. No i muszę się pochwalić, że udało mi się nie postawić żadnej oceny niedostatecznej. To też świadczy o Waszym zaangażowaniu.
A co możesz mi powiedzieć o Naszej kadrze pedagogicznej?
Także i jej skład się zmienił, ale to przecież normalne. W Waszej szkole nadal uczy sporo nauczycieli, którzy uczyli również mnie, i bardzo im zazdroszczę, że nie widać po nich  upływu lat. Niektórzy wręcz odmłodnieli. Mimo upływu czasu dalej są to ludzie bardzo sympatyczni i z energią przekazują Wam wiedzę, nieraz wręcz z anielską cierpliwością. Podczas praktyki poznałam też kilku nowych nauczycieli, którzy również i przez Was są lubiani.
Nauczycieli rzeczywiście lubimy, ale czasami nauka potrafi nas wyczerpać.
Tak, Wasz program dużo różni się od mojego. Macie nie tylko do poruszenia więcej zagadnień, ale samych przedmiotów jest więcej. Jednak macie pewien komfort: organizowane są dla Was kółka przedmiotowe, a także dyżury nauczycieli, w razie kłopotów z jakimś materiałem. To jest bardzo pomocne i powinniście z tego korzystać. Ja musiałam chodzić do starszej koleżanki w razie kłopotów, a wiadomo, że nie każdy dysponuje wolnym czasem.
Jak Ci się podobała wycieczka klas trzecich?
Dla mnie osobiście była bardzo zaskakująca. Nie wiedziałam, że pałac pszczyński jest tak ogromny i wyposażony w takie cenne eksponaty. Co więcej, myślałam, że na Was, jako bardzo młodych ludziach, obóz Auschwitz – Birkenau nie wywrze aż tak silnego wrażenia. Jednak okazaliście się bardzo dojrzali i sama Pani Przewodnik potrafiła to docenić. Cieszę się, że miałam możliwość uczestniczyć w tej wycieczce, bo sama również wiele z niej wyniosłam.
Chciałabyś jeszcze kiedyś wrócić do Naszej szkoły?
Spędziłam w niej 9 lat, trzy tygodnie praktyki i jeszcze mi mało (śmiech). Gdy tylko będzie taka możliwość bardzo chętnie tu wrócę. A na razie życzę Wam pomyślnego zdania egzaminów i udania się do wybranych Szkół Średnich, a młodszym uczniom przejścia do wyższych klas i mile spędzonego czasu w Jedynce.
Dziękujemy. Do zobaczenia.